Mamy bardzo dobrze wykwalifikowanych inżynierów nad Wisłą. Dlatego tutaj opracowujemy rozwiązania adresowane na globalny rynek do 170 krajów –mówi Birgitta Finnander, szefowa badań i rozwoju Ericssona w Polsce
Z punktu widzenia R&D Polska jest dla Ericssona kluczowym obszarem. Chcemy jeszcze bliżej związać się z Polską. W związku z tym przekazaliśmy w ubiegłym roku polskiemu centrum badawczo-rozwojowemu większe obowiązki, a tym samym bierzemy na siebie w Polsce jeszcze większą odpowiedzialność za tworzenie naszych wdrożeń. W Łodzi i Krakowie tworzymy oprogramowanie dla rozwiązań radiowych 2/3G/4G, a także częściowo 5G dla operatorów na całym świecie.
Polska w strukturach Ericssona to jeden z najsilniejszych ośrodków na świecie. Mamy tu świetne perspektywy rozwoju. Istnieje przynajmniej kilka powodów, dla których warto postawić na Polskę. Łączy nas bliskie polsko-szwedzkie sąsiedztwo, co naprawdę bardzo pomaga w kontaktach. Mam tutaj na myśli zarówno położenie geograficzne, jak i podobny sposób myślenia Polaków i Szwedów. Poza tym mamy bardzo dobrze wykwalifikowanych inżynierów. Dlatego też w Polsce opracowujemy rozwiązania adresowane na globalny rynek. Ericsson ma klientów w 170 krajach. Opracowywanie operatorskich systemów telekomunikacyjnych jest bardzo specyficznym i złożonym procesem. To rozwiązania cały czas modernizowane, a wszelkie uaktualnienia, dodawanie nowych funkcjonalności, odbywa się w czasie rzeczywistym. Nie możemy nakazać użytkownikom, aby wyłączyli na 24 godziny telefony, ponieważ chcemy przetestować wprowadzone zmiany. System telekomunikacyjny jest jedną z największych maszyn na świecie, która działa non stop w wielu różnych krajach. Możesz zadzwonić do znajomego znajdującego się w dowolnym zakątku globu i w mgnieniu oka dostać połączenie. Trzeba dysponować ogromną wiedzą i doświadczeniem, aby stworzyć tego typu mechanizm.
Cały czas poszukujemy inżynierów i programistów o odpowiednich umiejętnościach. Ważne, żeby były to osoby rozumiejące istotę działania dużych systemów telekomunikacyjnych. Obecnie trwa proces rekrutacji pracowników do naszych oddziałów w Łodzi i Krakowie.
“Polska w strukturach Ericssona to jeden z najsilniejszych ośrodków na świecie. Mamy tu świetnie perspektywy rozwoju.”
Z tym problemem spotykamy się na całym świecie. Polska nie jest pod tym względem wyjątkowa. Tym, co powinno zachęcić programistów do pracy w naszej firmie, są bardzo ekscytujące wyzwania, a także realizacja odpowiedzialnych projektów. Istotną wartością Ericssona jest też duża wiedza i umiejętności pracowników. Cenna wymiana doświadczeń w zespołach na całym świecie potrafi motywować do pracy. Musimy być o krok przed nowymi zmianami technologicznymi, to zawodowo inspiruje profesjonalistów.
Od kilku lat łączą nas bardzo dobre stosunki z lokalnymi operatorami. To współpraca, która przynosi nam wiele obopólnych profitów. Uwagi ludzi pracujących w telekomach pozwalają nam lepiej zrozumieć ich potrzeby, widzimy też, w jaki sposób wykorzystują nasz produkt w Polsce. Wskazówki wykorzystujemy w naszych ogólnoświatowych rozwiązaniach. R&D w Polsce pracuje nad rozwiązaniami globalnymi, a zatem bezpośrednie informacje pozyskiwane z rynku lokalnego są dla nas inspirujące. Chciałabym też zaznaczyć, iż polscy użytkownicy systemów Ericssona są osobami świetnie zorientowani w najnowszych rozwiązaniach i otrzymujemy od nich wartościowe informacje zwrotne.
Poza tym chcemy łączyć siły naszych specjalistów z lokalnymi przedsiębiorstwami i uczelniami poprzez stworzenie swego rodzaju ekosystemu, w którym będą mogli pracować nad wprowadzaniem innowacji czy też nowymi pomysłami na biznes. Współpracujemy z polskimi start-upami w naszych centrach innowacyjnych w Krakowie i Łodzi.
Są to Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, Politechnika Warszawska i Politechnika Łódzka. W porozumieniu z uczelniami wspieramy doktoraty wdrożeniowe. Naukowiec przygotowujący doktorat w trybie wdrożeniowym prowadzi badania mające z założenia wspomóc funkcjonowanie naszej firmy. Dzięki temu rozwiązaniu jednostki naukowe mogą kształcić specjalistów w danej dziedzinie, równocześnie zostają oni zatrudnieni w przedsiębiorstwach.
“Chcemy łączyć siły naszych specjalistów z lokalnymi przedsiębiorstwami i uczelniami poprzez stworzenie swego rodzaju ekosystemu, w którym będą mogli pracować nad wprowadzaniem innowacji czy też nowymi pomysłami na biznes.”
Oczywiście dostrzegam różnice pomiędzy Polakami i Szwedami, choć są dużo mniejsze, aniżeli wcześniej to sobie wyobrażałam. Dlatego łatwo i szybko zaadaptowałam się w Polsce i czuję się tutaj naturalnie. Wcześniej pracowałam w innych częściach świata, m.in. w Ameryce Południowej czy południowej części Europy. Przyznaję, że różnice występujące pomiędzy Szwedami i mieszkańcami południowej części kontynentu są bardziej dostrzegalne. Łatwo było mi się odnaleźć w Polsce, ponieważ znam specyfikę tego rynku. Wcześniej byłam zaangażowana we współpracę z Ericpolem – polską firmą przejętą przez Ericssona w 2016 roku.
Transformacja zachodząca w świecie nowych technologii sprawia, że cały czas muszę pogłębiać swoją wiedzę z zakresu zarządzania. W Polsce wdrażamy zmiany na bieżąco, by sprostać wymaganiom rynku.
Kobiety spełniają ważną rolę w branży nowych technologii. Coraz częściej zaczynam dostrzegać panie w różnych obszarach IT. Tak naprawdę wiele zależy od systemu edukacji, który powinien zachęcać kobiety do studiowania na kierunkach informatycznych.
Ericsson wspiera szeroką gamę programów i inicjatyw mających na celu zachęcenie dziewcząt i kobiet do zapoznania się z możliwościami pracy w branży ICT. Na pewno jest to duże wyzwanie, bowiem nie można kierować się wyłącznie płcią – zarówno kobiety, jak i mężczyźni muszą mieć sporą wiedzę. Na moim przykładzie widać, iż awanse nie są wyłącznie domeną mężczyzn. Zresztą kilka moich koleżanek również zajmuje wysokie stanowiska w firmie.
To zależy od punktu widzenia. Jeśli spojrzymy na branżę telekomunikacyjną, to nie widać tej przewagi. Jesteśmy największą firmą ICT w Europie i technologicznym liderem. Biorąc pod uwagę badania i rozwój, na pewno nie jesteśmy w tyle za Stanami Zjednoczonymi czy Chinami. Uważam, że jest wręcz przeciwnie. Podobnie muszą uważać także nasi klienci, wnioskując z ostatnio podpisanych kontraktów w Polsce.